... jakoś po powrocie z krainy czekolady i serów ogarnęła mnie niemoc twórcza. Potrzebowałam (i to bardzo) kogoś kto by mnie porządnie kopnął do działania. No i któż jest bardziej pozytywnie zakręcony niż Wikucha? - NIKT. A i tak się też złożyło, że udało nam się zgadać, iż powinnyśmy się spotkać w ramach rozliczeń biznesów wszelakich. No to jak już się spotkać miałyśmy to wzięłam jakieś fotki, choć przyznam z ręką na sercu, że nastawiałam się na to że pewnie koniec końców będę odbijać sobie jakieś stempelki "na zaś". Dziękuję Ci ślicznie wiki za super scrap-wieczór.
Pracowałyśmy obie nad taką oto mapką :
Mi (przy sporym wkładzie Wikuchy w doborze tła) wyszło tak:
A jak wyszło Adze zobaczcie sami na jej blogu o TU!
Pozdrawiam i życzę twórczego wieczoru czarownica
No i wyszło super! Koniecznie musimy powtórzyć spotkanie :D
OdpowiedzUsuńsuper wyszło Łowco Promocji!!! Czas się wziąć do pracy i porobić fotki tego co masz:)
OdpowiedzUsuń