Dzięki dobremu sercu mojego pana męża wreszcie mam uporządkowane stemple. W ramach noworocznego prezentu Maciej opisał wszystkie pudełka stempelkowe i nawet poukładał same stemple tematycznie:
Teraz wnętrze mojej szafy wygląda( czasem jak jest posprzątane w miarę) o tak:
Dodatkowo dostałam notes z wszystkimi stemplami odbitymi i podpisanymi, w którym pudełku spodziewać się i można. Mi zostało zrobienie tylko etykietek do notesu z nazwami kategorii: rośliny, święta itp... (Mam nadzieję, że się zmobilizuję i nastąpi to przed Nowym Rokiem :))
Ale świetny patent na przechowywanie, masz super męża, że też mu się chciało, może ja pokażę mojemu:)) pozdrawiam noworocznie**
OdpowiedzUsuńWelcome back;-))) przydałyby się takie porządki w moim bajzlowniku;-))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam;-)
że tak powiem jestem w trakcie porządków i masakra jakaś z tymi stemplami, chyba kartek mi braknie ech...
OdpowiedzUsuńtaki mąż to skarb :) super pomysł na przechowywanie stempelków! jeśli kiedykolwiek dorobię się takiej kolekcji to pozwolę sobie zmałpować ;)
OdpowiedzUsuń