...Spotkania u Królika sprawiły, że przekonałam się do robienia scrapów i to nawet 30 na 30. I tak sobie od czasu do czasu powstają moje scrapki, ale jakbym się nie starała to zawsze wychodzą mi w wersji VERY clean i VERY simple, i to bynajmniej nie z oszczędności materiałów.
Ale co tam pokaże Wam co mi wyszło tym razem:
"Mateusz pierwszy raz nad morzem"
też bym tak chciała very clean i very simple;-))) bardzo podoba mi się:-) no i moje gratulacje ;-)
OdpowiedzUsuńFantastyczne metki po prawej!
OdpowiedzUsuńLewej znaczy :) od zdjęcia z lewej.
OdpowiedzUsuńświetny skrap!!!! i nie taki very, dla mnie bomba... a za sklep zamorduję, powinni mi dać zakaz wchodzenia tam :/
OdpowiedzUsuńOjej wspaniale wyszedł ten scrapik!!!Łudeczki prześliczne!!!! No i jestem w kropce, ale jeżeli to jest co ja myślę to gratuluję!
OdpowiedzUsuńserdecznie pozdrawiam:))
scrapek super i dużo duŻo odpoczynku w pięknym stanie:):)
OdpowiedzUsuń