... udało mi się spłodzić adresownik, który jutro poleci do Joli- bo niestety Jola ma trochę daleko na nasze spotkania. Mam nadzieję, że jej się spodoba (no i Wam może też troszkę :) )...
O jacie, ale cudo!!!Super filmik zmontowałaś i jak ślicznie się błyszczy!!!! I to lusterko... I jak ja mam teraz wysłać swój??? No mam nadzieję, że choć trochę się spodoba, bo ten dla mnie jest wspaniały, pozdrawiam :)
Śliczny jest twój adresownik, muszę wypróbować ten lakier do podłogi :) A pomysł z nagraniem też ekstra, wszystko pięknie wyjaśnione :) Pozdrawiam serdecznie!
Ach! Jaki świetny pomysł!!! Adresownik fajowy!
OdpowiedzUsuńPodkradłam Twoje zdjęcie :p
Ale Ty masz ładny głos na nagraniu! Jeszcze ładniejszy jak w realu. ;)
OdpowiedzUsuńAdresownik cudny. Szkoda, że nie miałam okazji go zmacać. :)
Bardzo ladny adresownik, ale widze tylko okladke, bo mi sie film wyswietlac nie chce :(
OdpowiedzUsuńhmm u mnie wszystko dziala.....
OdpowiedzUsuńPodoba się:-))) i to bardzo:-)))
OdpowiedzUsuńSpecjalnie sobie słuchawki musiałam zamontować aby posłuchać nagrania:-)
Pozdrawiam:-)
O jacie, ale cudo!!!Super filmik zmontowałaś i jak ślicznie się błyszczy!!!! I to lusterko... I jak ja mam teraz wysłać swój??? No mam nadzieję, że choć trochę się spodoba, bo ten dla mnie jest wspaniały, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńŚliczny jest twój adresownik, muszę wypróbować ten lakier do podłogi :)
OdpowiedzUsuńA pomysł z nagraniem też ekstra, wszystko pięknie wyjaśnione :)
Pozdrawiam serdecznie!