Ja podeszłam na początku do tematu zachowawczo, barwiąc tylko papier ale od kilku dni zawładnęły mną maski :) oto jakie udało mi się wyciąć i wytestować:
Uwaga, uwaga :)
Maska ze stojącą dziewczynką trafi w dobre ręce- czyli do jednej z osób, które pod tym postem zostawią komentarz z linkiem informującym o candy na swoim blogu. Losowanie sobota 28 listopada 2009.
Chętnie przygarnę dziewczynkę :)
OdpowiedzUsuńdziewczę jest słodkie, ustawiam się w kolejce :) a ta para na rowerze ? czy ona też jest do wygrania ???????? boska :):)
OdpowiedzUsuńhmmm pomyślimy- może trochę mniejsza się zjadzie do przygarnięcia :)
OdpowiedzUsuńTo i ja się dopisuję :)
OdpowiedzUsuńAle świetne maski! :D
OdpowiedzUsuńJa się chyba muszę do Ciebie ładnie uśmiechnąć. ;)
ojej ja też! :)
OdpowiedzUsuńinfo tu: (trzeba przewinąć):
http://malowanyimbryczek.blogspot.com/search/label/CANDY
dziewczynka jest słodka, chętnie ją przygarnę :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie korzystałam jeszcze z masek. Ale zawsze musi byc ten pierwszy raz :)
OdpowiedzUsuńhttp://www.radosnyczas.blox.pl
Jaki kocur świetny.
OdpowiedzUsuńA po dziewczynkę ustawiam się w kolejce :)
info u mnie tu
i tak oto zamykam liste komentarzy biorących udział w losowaniu - wyniki dziś popołudniu- czekam na powrót z zakupów maszyny losującej :)
OdpowiedzUsuń